Już w przeddzień święta – w sobotę, 4 lipca – będzie można oglądać wystawę opowiadających o kultowych produktach, które powstawały w polskim Szczecinie. Do dziś wspominane: sukienki z Dany, dżinsy z Odry, paprykarz z „Gryfa”, junaki ze Szczecińskiej Fabryki Motocykli, paszteciki z baru przy al. Wojska Polskiego, piwo z browaru na Pomorzanach, kasety magnetofonowe z Wiskordu.
Historię przedmiotów, które towarzyszyły szczecinianom od lat 50. XX wieku, do czasów III Rzeczpospolitej będzie można poznać zwiedzając szczecińskie muzeum. Zdjęcia, przedmioty z epoki i pokaz mody szczecińskich projektantów – co prawda na manekinach.
Warto wpaść na ul. Niemierzyńską, ponieważ epidemia przeszkodziła wielu szczecinianom w obejrzeniu imponującej, największej na świecie kolekcji Stoewerów – rodziny najsłynniejszych szczecińskich fabrykantów. Setki zabytków: samochody, rowery, maszyny do szycia i pisania – czekają.
Wystawę będzie można oglądać do końca września.
Muzeum w weekend jest czynne od godz. 10 do 16.


