Od piątku – 10 lipca – można oglądać nową wystawę. Kilkadziesiąt fotosów z filmów, w których ważną rolę grały pojazdy. Wystawa potrwa do 20 września.
W filmach z epoki Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej samochód, czy motocykl nie był wcale drugoplanwym bohaterem.
– Im więcej upływało dekad XX wieku, tym częściej syrena stawała się symbolem polskich problemów – mówi kustosz wystawy dr Andrzej Wojciech Feliński. – Zdobycie części zamiennych wymagało cudu albo rozległych znajomości. Świetnie pokazał to Stanisław Bareja w kultowej dziś komedii Brunet wieczorową porą.
Na wystawie będzie też można obejrzeć kilka pojazdów identycznych jak te na ekranie, które na co dzień stoją w naszych magazynach. Pokażemy też fragmenty kultowych filmów fabularnych i ekskluzywny wywiad z gwiazdorem.








