Zapraszamy do muzeum na Jarmark bomb(k)owych prezentów. Swoje wyroby będą sprzedawać artyści ze Szczecina, Stargardu, Warszawy i Gdańska. Niepowtarzalne, niebanalne, ręcznie wykonane prezenty pod choinkę będzie można kupić w dwa najbliższe weekendy: 11, 12 oraz 18 i 19 grudnia. Jarmark będzie działał w godzinach otwarcia muzeum – w soboty od godz. 10 do 18, w niedziele od godz. 10 do 16. Wejście schodkami z holu muzeum. Wstęp na jarmark jest wolny.
Prezenty można kupić dla całej rodziny: dla pań będzie spory wybór biżuterii, torebek, chust oraz wyjątkowe ozdoby do domu. Dla panów nietypowa rybo-maszynka do golenia. Na dzieci czekają maskotki, samochodzik, klocki kukurydziane, gry.
– Zaczęłam robić zabawki dla córki, a ponieważ Heli się spodobały, robię je także dla innych dzieci ? wspomina Natka Luniak, która wystawi swoje wyroby podczas naszego kiermaszu. – Moje zabawki rodzą się ze wspomnień dzieciństwa mojego, mamy i babci. Jak dawniej, robione są z drewna i innych naturalnych materiałów, ręcznie szyte, wycinane i malowane.
Produkty artystów biorących udział w Jarmarku znajdą się na świątecznej wystawie rękodzieła w muzeum. Wystawę można będzie oglądać od 10 grudnia do połowy stycznia.
Artyści nie płacą za udostępnione przez muzeum miejsce.
Bomb(k)owy jarmark prezentów w Muzeum Techniki-relacja
W sobotę 11 grudnia w Muzeum Techniki i Komunikacji rozpoczął się pierwszy Jarmark Bomb(k)owych Prezentów. Swoje wyroby sprzedawali twórcy ze Szczecina, Stargardu, Warszawy i Gdańska. Jarmark wzbudził duże zainteresowanie Szczecinian. Ciekawy asortyment sprawił, że sobotni klienci wracali do muzeum w niedzielę.
Można było znaleźć prezenty dla całej rodziny: dla pań był spory wybór biżuterii, torebki, chusty oraz wyjątkowe ozdoby do domu, dla panów gry myśliwskie i oryginalne meksykańskie hamaki. Na dzieci czekały stoiska z przeróżnymi zabawkami.
– Dopiero widziałam dwa stoły i już zapisałam córkę na indywidualne warsztaty koronki. Są tu śliczne i niepowtarzalne przedmioty – stwierdziła Pani Renata z Przecławia, która odwiedziła nasz jarmark z dziećmi i mężem. – W rodzinie mamy myśliwego. W prezencie dostanie grę specjalnie dla miłośników polowań. Wykonana z naturalnych materiałów jest świetnym pomysłem na prezent. Zauroczyła mnie atmosfera Jarmarku, wszyscy są uprzejmi, pomocni i uśmiechnięci.
Było kolorowo i świątecznie. Największym zainteresowaniem cieszyły się: hamaki plecione przez rdzennych Indian z Meksyku, ekobiżuteria, witraże, kolczyki z koronki, stroiki świąteczne i ręcznie szyte zabawki.
– Jesteśmy już nie na pierwszym kiermaszu. Atmosfera, która się tutaj wytworzyła jest rodzinna i świąteczna. Potrzebna jest alternatywa dla prezentu z supermarketu – wyjaśnia pani Aleksandra Łukaszewicz-Alcaraz („Rincon Latino”), która sprzedawała wyroby meksykańskie podczas naszego kiermaszu. – Bardzo dobrze taka oferta sprawdza się w Berlinie. Tam przyjmuje to inną formułę, ale jest bardzo popularne. Taka inicjatywa ożywia instytucje kultury.
Produkty artystów biorących udział w Jarmarku znajdują się na świątecznej wystawie rękodzieła w muzeum. Wystawę można oglądać do połowy stycznia. Każdy, kto w tygodniu obejrzy produkty naszych wystawców, będzie mógł kupić je 18 i 19 grudnia w godzinach otwarcia muzeum – w soboty od godz. 10:00 do 18:00, a w niedziele od 10:00 do 16:00. Wejście schodami z holu muzeum. Wstęp na jarmark jest wolny.
W galerii kilka przedmiotów, które można obejrzeć na wystawie w muzeum i kupić na jarmarku.













