Sedina, czyli muzeum pojazdów sentymentalnych
Pierwsza pozycja traktująca o zbiorach Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki. Zdołaliśmy w niej zmieścić kilkanaście osobnych opowieści o naszych pojazdach, które składają się na krótką historię polskiej motoryzacji. Dotarliśmy do ludzi, którzy konstruowali prototypowy pojazd gąsienicowy dla energetyków, czy lekką amfibię dla wojska na bazie części z małego fiata.
Dorzuciliśmy garść wspomnień Mariusza Podkalickiego, kierowcy bolida Formuły Ester, czyli Formuły I krajów socjalistycznych. Powstał obraz, no może szkic czasów, w których samochód i motocykl napędzały ludzkie marzenia. Dziś, kiedy auto stanęło w szeregu rzeczy użytkowych w jednym rzędzie z pralką i telewizorem, owe wspominki budzą ciepły uśmiech. Życzymy lektury z uśmiechem.
Tytułowa sedina jest samochodem produkowanym w Szczecinie. Nasze miasto szczyci się tradycjami motoryzacyjnymi sięgającymi 1919 roku. Motocykle alba, znakomite samochody stoewer, kultowe powojenne junaki... W naszej książeczce opisujemy czasy świetności moto-Szczecina. Niczego nie ujmując alegorycznej Sedinie z zaginionego pomnika, przypominamy, że na jej cześć był nazwany świetny samochód. Muzealny egzemplarz jest właśnie poddawany renowacji.
Sedina miała brata gryfa i siostrę arkonę. Już same nazwy wskazują, że tworzyli te samochody ludzie, którzy kochali Szczecin. Choćby dlatego zasługują na naszą pamięć.
Książka ukazała się w również wersji niemieckiej ("Sedina ist ein Auto") oraz angielskiej ("Sedina is a car").
Broszurkę można kupić w kasie muzeum (kontakt mailowy biuro@muzeumtechniki.eu).
Cena - 6 zł.