Wystawy archiwalne

Muzy nigdy nie są samotne

- Nie ma samotnych muz - wyjaśnia dr Kazimierz Jałowczyk, artysta związany z Pracownią Malarstwa Politechniki Koszalińskiej. - Zawsze wspierają pokrewne dyscypliny, dlatego wizualność plakatu tak dobrze uzupełnia wydarzenia kulturalne z innych dziedzin.

Prace  Kazimierza Jałowczyka można oglądać od 28 marca w szczecińskim Muzeum Techniki i Komunikacji. Na wystawie w Zajezdni Sztuki pojawią się plakaty muzyczne i teatralne.

- Moje prace to intryga wizualna, która ma sprowokować widza -  informuje Kazimierz Jałowczyk, autor prac. - Prowokować do myślenia i pobudzać wyobraźnię.

- Plakat jest formą artystyczną, która ma przyciągnąć uwagę przechodniów - mówi dr Andrzej Wojciech Feliński, kurator wystawy. - To sztuka, która powinna doprowadzić widza do innej płaszczyzny artystycznej. Jest rodzajem uzupełnienia treści muzyki, czy przedstawienia teatralnego.

Kazimierz Jałowczyk w latach 70-tych uczestniczył w ruchu "Młodej awangardy". Znany jest z działalności w "Drugim obiegu kultury. Artysta brał udział w największych realizacjach sztuki niezależnej "Znaku krzyża" - 1983 r. oraz "Labiryntu" 1989 r.

- Staram się przypominać, że Polska ma swoją szkołę plakatu - mówi Kazimierz  Jałowczyk. -  Próbuję odnowić i  powrócić do tradycji tej dyscypliny.

Plakaty zastąpią wystawę "Sztuka i Technika" artystów związanych z Instytutem Wzornictwa Politechniki Koszalińskiej.

Kazimierz Jałowczyk jest człowiekiem wielu talentów - mówi dr Andrzej Wojciech Feliński z Muzeum Techniki - Zajmuje się malarstwem, ilustracją, grafiką i liternictwem. Wykorzystanie tej wiedzy w plakacie daje wyjątkowy efekt. Nie da się tego opowiedzieć, to trzeba zobaczyć.

 

PAMIĘĆ I ANTYCYPACJA

Tekst programowy planowanej konferencji organizowanej przez Instytut Wzornictwa PK

Henri Bergson u podstaw  relacji człowieka ze światem rzeczywistym, stawia podwójny problem: postrzegania i pamięci. Postrzeganie które jest  procesem ciągłym i stałym , dostarczając umysłowi ludzkiemu ogromną ilość informacji, musi ulegać swoistemu samoograniczeniu.  Z wielkiej ilości danych , organy zmysłowe, a zwłaszcza mózg, muszą wybrać tylko pewne fragmenty - będą to informacje  najbardziej istotne do dalszego działania.

W podobny sposób zachowuje się pamięć..

Pamięć przechowuje to, co określamy przeszłością - również działa selektywnie, gdyż  z minionych  doświadczeń pragnie wydobyć to, co  jest przydatne do aktualnego istnienia.

Ladislaus Boros uświadamia nam ciekawy paradoks - pamięć nie jest miejscem przechowywania przeszłości, lecz miejscem jej usuwania.

Postrzeganie i pamięć tworzą  naszą świadomość  o rzeczywistości świata w którym żyjemy, a ponieważ umiejętność postrzegania i siła naszej pamięci są w każdym  przypadku zróżnicowane, wpływa to na różnorodność ludzkiej świadomości.

Przywracanie pamięci służy wyobraźni twórczej. Wyobraźnia jest umiejętnością kreatywną, ale jej siła oparta jest na rekonstrukcji tego co zapomniane.

Antycypacja jest przeczuciem czegoś, czego nie ma i  nigdy nie było - to swoiste wyprzedzenie rzeczywistości, wyprzedzenie przestrzeni i czasu. Antycypacja jest całkowicie  poza umysłem. Umysł osoby antycypującej odpoczywa - uaktywniają się inne umiejętności - nade wszystko intuicja. Intuicja, czyli zdolność przewidywania ujawnia się w stanie specyficznego napięcia, wymaga odwagi i ciekawości tego, co się może wydarzyć.  Osiągnięta dyspozycja, nie jest skutkiem świadomego wyboru, czy też decyzji, a raczej efektem nagłego przekonania, że cokolwiek się wydarzy i tak przekroczy uświadamiane przez nas możliwości.

Antycypacja jest umiejętnością profetyczną, czyli ma charakter typowo transgresyjny.

Znanym przykładem  antycypalnego zjawiska jest improwizacja (np. w muzyce). Improwizacja , oprócz opisanych wyżej warunków jest możliwa  wtedy, jeśli osoba improwizująca  posiada głęboką wiedzę  przedmiotową  i najwyższe umiejętności techniczne . Na bazie takiego warsztatu  mogą powstawać niespodziewane formy, ujawniają się nowe  możliwości (brzmieniowe) nieprzewidywalne, niepomyślane. Bo efekt improwizacji jest zawsze zaskakujący, zarówno dla słuchacza, jak i dla osoby muzykującej.

Każdy proces twórczy dokonuje się poprzez odwrócenie relacji; świadome - nieświadome, realne - wyobrażone, ponieważ urzeczywistnia to, co niewiadome, nieobecne, a niemożliwe czyni realnym. Antycypacja wyprzedza wyobraźnię, gdyż nie wymaga wcześniejszych aktów myślowych - jest tworzeniem "bez namysłu" form autonomicznych - nieulegających prostej ocenie, czy też interpretacji, które są z reguły zapowiedzią jakichś nowych  faktów, lub procesów i których czytelność staje się zrozumiała  na ogół w czasie późniejszym. Introspekcja , to próba uświadomienia tego co się dokonało. Antycypacja, to umiejętność określenia tego, co dopiero stanie się możliwe. Pomiędzy rzeczywistością przeszłości, a nierzeczywistością tego co jest przed nami, istnieje swoista dysfunkcja. Uświadomienie istniejącego  napięcia, należy do naszej "teraźniejszości" - jest  podstawowym motywem  procesu twórczego

dr Kazimierz Jałowczyk

Bibliografia:

H. Bergson "Ewolucja twórcza" Warszawa 1957

L. Boros  "Istnienie wyzwolone" Warszawa 1985

 

O PLAKACIE (fragmenty rozważań)

...Plakat jest zjawiskiem - pojawia się niespodziewanie, znika nie wiadomo kiedy.
Nie prosi o  spojrzenie, jest postrzegany - "sam także patrzy".
Żyje życiem komety, jest zjawiskowy i jakby nie z tej ziemi.
Jest głosem docierającym z daleka, informującym o tym co nowe, nieznane.
Plakat mówi o tym co realne - konkretne, ale świadczy także o tym co ukryte - niejasne. Co jest nieodłączne od każdej treści.
Plakat przypomina czasami "feretron" - chorągiew procesyjną powiewającą  na wietrze.

"Powiew wiatru - połączenie nieuwagi, skupienia i zniecierpliwienia".

Treść plakatu jest przestrzenią tworzoną na kilku poziomach.

Poziom pierwszy - to informacja słowna, konkret - nazywa, uściśla, określa szereg danych.

Drugi poziom, stanowi symbol wizualny, który jest złożonym przekazem semantycznym.

Trzeci poziom - wyraża emocje, posługuje się kolorem, ekspresją, prowokacją .

Plakat - to motyl, jest piękny, żyje krótko - pojawia się niespodziewanie, w wielu miejscach

jednocześnie, znika też z nagła, często szybko zapominany.

Istnieje jednak coś, co można nazwać drugim życiem plakatu.

Przykryty kolejnymi afiszami, warstwami papieru,

pojawia powtórnie na ścianach, jako ozdoba , dekoracja, czasami w ramach...

Przypomina się też w publikacjach, w towarzystwie podobnie reinkarnowanych, chroniony przed śmiercią powtórną.

Dobrym miejscem dla plakatu jest pamięć, przechowująca sugestywne  wrażenia,  prowokującą ekspresję, intensywny przekaz.

Zaświatami plakatu jest  nieświadomość, która chroni to, co można nazwać niepamięcią

Wszystko co zapomniane, co jest poza  umysłem, w nieświadomości

poddane osądowi, oczyszczone, usprawiedliwione - trwa w sposób trwały.

Plakat ma  naturę synkretyczną - łączy kilka gatunków sztuk.

Wywodzi się z tradycji obrazu, jego kompozycja posiada cechy typowo malarskie.

Masowy charakter zawdzięcza grafice wielobarwnej.

Jest ponadto komunikatem - który wśród rozlicznych informacji wyróżnia się kształtem wizualnym.

Wreszcie plakat jest formą swoistego "designu" - proponującą nową formę  w przestrzeni publicznej, różną od innych, antycypującą

oczekiwania, często kreującą gusta.

Plakat jest obrazem wyjętym z ram, wyniesionym na zewnątrz, który stał się uczestnikiem ulicznej akcji.

Nietrwałość materii, którą stanowi druk, rekompensuje intensywnością ekspresji.

Musi znaleźć należyte miejsce pomiędzy innymi komunikatami, zawalczyć o zaistnienie w świadomości, o trwałe miejsce w nieświadomości.

Posługuje się znakiem, który wskazuje na ukryte, wielorakie kulturowe odniesienia,

nie ilustruje treści której służy, stara siętworzyć własne semantyczne przesłanie.

Projektujący, świadomy mnogości ikonograficznych znaczeń, symboli, wybiera wśród nich najwłaściwszy, którym zaznacza, uwypukla jakiś aspekt

- często niespodziewany,  paradoksalny.

Właściwe miejsce plakatu, to uliczna synestezja - przestrzeń zbudowana z rozlicznych perspektyw, wypełniona dźwiękami wzbudzanymi,

zamierającymi, odbitymi od kosmosu, powracającymi do źródła.

Przygodą plakatu jest teatr.

Plakat może stać się swoistą częścią spektaklu.

Wskazując na inne odniesienia ikoniczne, ujawnia dodatkowe znaczenia - nie pomyślane, nie wyobrażone - realizacji której służy.

Przesłanie plakatu w teatrze może staćsięzarazem pointą, jak i recenzją, wyostrzającą formułę spektaklu.

Plakat muzyczny odnosi siędo wydarzeń, których treść (dźwiękowa) nie może byćnazwana.

Trudności wynikająz natury muzyki, która przekracza formy czasowe i przestrzenne.

Projektujący, na ogół odwołuje siędo zwykłych atrybutów, muzyczną treść wyrażając poprzez ekspresję malarską, graficzną.

Wyjątkową inspirację tworzą koncerty jazzowe, które jako żywe spektakle, są swoistą syntezą sztuk.

Plakat wyraża tę syntezę...

Kazimierz Jałowczyk
marzec 2011

Ważne: Nasza strona używa Cookie i innych technologii.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z ustawieniami swojej przeglądarki. Czytaj więcej.

Nie pokazuj powiadomienia